Hotelove spacery i nie tylko… po Zamościu |
![]() Nasza przygoda z Zamościem rozpoczęła się odwiedzinami mieszkańców ZOO, które wzbudziły wiele pozytywnych emocji. Potem przyszedł czas na Rynek Wielki z Ratuszem, kamieniczki z arkadami i attykami - wyjątkową renesansową architekturę. Przysiadłyśmy chwilę w "Bohemie" by móc podziwiać malowniczy Rynek i trochę poobserwować tutejszych ludzi, następnie ruszyć dalej w stronę fortyfikacji i podziwiać je nie tylko z zewnątrz, ale poznać ich ukryte zakamarki. Przekraczając bramę parku miejskiego znalazłyśmy się w innym wymiarze czasu. Niezliczona ilość alejek, schodów, mostków, park pełen złotych liści, widok spokojnej tafli stawu, zielonych wzgórz poruszyły nasze romantyczne serca. Na naszej drodze znalazły się też zamojskie kościoły: Franciszkanów, Św. Mikołaja, Św. Katarzyny, Katedra zamojska, gdzie nie zabrakło próśb o egzaminy i maturę. Głównym celem naszego pobytu jako hotelarzy była zamojska baza noclegowa. Luksusowy Hotel Koronny, Carskie Koszary***, Hotel Renesans w centrum Starego Miasta i... Dom Rektorski wzbogaciły naszą wiedzę o dodatkowe informacje na ten temat. Poznałyśmy wystrój, organizacje pracy oraz ciekawostki na ich temat. Spotkałyśmy się z przemiłą obsługą i wielką życzliwością. Pomimo naszego krótkiego pobytu w tym mieście wycieczka okazała się bardzo owocna, a urok zamojskich uliczek i zaułków na długo zostanie w naszej pamięci.
Małgorzata Motyl
View the embedded image gallery online at:
https://www.zsnorwid.swidnik.pl/fotogaleria/1567-hotelove-spacery-i-nie-tylko-po-zamociu#sigFreeId074d60ffde
View the embedded image gallery online at:
https://www.zsnorwid.swidnik.pl/fotogaleria/1567-hotelove-spacery-i-nie-tylko-po-zamociu#sigFreeId38d91b798e
|